Hej!
Co tam u Was nowego? Kiedy macie ferie? Jeżeli chodzi o mnie, to właśnie mi się zaczęły.
Wymyśliłam sobie takie wyzwanie, że wytrenuję podczas tej przerwy od nauki wszystkie moje konie, które siedzą na wyspie niewytrenowane (3).
Popołudnia mam zajęte, ale rano się nudzę, a trening zajmuje maksymalnie półtorej godziny, więc czemu nie? Lepsze to niż się nudzić. :)
Zadanie to ułatwiło mi dzisiejsze wytrenowanie Roulette.
Zaglądnęłam na wyspę i okazało się, że Chakra ma 12 poziom, więc najwyższy z moich trzech, niewytrenowanych koni. Zostały mi jeszcze wyścigi, więc ją przysłałam i je dokończyłam.
Swoją drogą, macie jakiś znienawidzony wyścig? Ja myślałam, że łapania królików u Landona nie przebije nic, ale jednak wyścig w Nowej Grani jest tym najgorszym, jeżeli chodzi o mnie. Nie znoszę go. Raz się uderzy w przeszkodę i już trzeba jechać od początku, bo czas między checkpointami (te zielone strzałki) to jedyne 8-9 sekund. Do tego gdy koń po uderzeniu jeszcze się zatnie i ruszyć nie chce. No nienawidzę...
A Wy? Którego wyścigu najbardziej nie lubicie?
Wyścig w NG zawsze zostawiam sobie na koniec, bo po nim już żadnego innego by mi się robić nie chciało, haha. :D
Ale, ale! Trenowanie to jednak super sprawa. Szczególnie na drugi dzień... ;)
Pojutrze Chakra powinna mieć 15 poziom (o ile mnie leń nie złapie, ale może dam radę?), wtedy do treningu powinnam wziąć moraba. Gorszym problemem jest to, że nie znoszę koni o budowie starterów, strasznie mnie odrzucają... Ale miejmy nadzieję, że to przeboleję. ;)
Postaram się chociaż Silverowi nabić 15 poziom we ferie, jeżeli jeszcze będę miała ochotę to Scarlet również wytrenuję.
A jeszcze zmieniając temat, powiedzcie mi, jak u Was jest z opieką nad końmi? Stajenna cały czas czy karmicie samodzielnie?
Jeżeli chodzi o mnie, to zazwyczaj mam stajenną, ale staram się jak najbardziej oszczędzać star coins, więc karmię po prostu konia, na którym jeżdżę (okrutna Tove, shhh).
Stwierdziłam, że i tak mało na SSO siedzę, więc karmić będę konia, którego trenuję, ewentualnie jeszcze jakieś inne. Ale skończyło mi się dziś sianko (i marchewki, pomarańcze...), więc od jutra wszystkie moje rumaki będą pod opieką naszej niezawodnej stajennej. :)
Dlaczego ten morgan na tym zdjęciu wygląda jak... Pies? Czy to ze mną jest coś nie tak? XD
Chyba nic więcej nie mam Wam do powiedzenia (znając mnie, pod dodaniu postu coś mi się przypomni).
W takim razie, do zobaczenia!
