czwartek, 20 sierpnia 2015

DUD bez mgły i wulkan.

Heja z rana. :)

Wczoraj wieczorem biegałam sobie z Verą po DUD bez mgły i oglądałyśmy Dolinę Popiołów z góry. Nie chciało nam się robić tego buga, żeby tam wejść, hahah. Z resztą, szczerze mówiąc nie jestem za takim odkrywaniem terenów, które jeszcze są zamknięte. Wolę poczekać na ich otwarcie i wtedy napawać się ich pięknem. :) 








Kto znajdzie Verę na tym zdjęciu? Haha. :D



Dużo śmiechu było przy wchodzeniu na te góry. 
A szczególnie wtedy, gdy Frugo mi samoistnie zjeżdżał na dół, gdy Vera do mnie pochodziła, żeby zrobić zdjęcie.... To było piękne. XD


Jak Wam się podoba DUD bez mgły?
Niby ładnie, bo wszystko widać, ale nie ma tego klimatu... Jednak mgła w tej zamarzniętej dolinie odgrywa dużą rolę. :)

4 komentarze: