poniedziałek, 11 stycznia 2016

Roulette i 15 poziom Cherry.

Hej.

Codzienny trening konia szybko przynosi rezultaty (a ile można przy tym zarobić! Nawet na 4 poziomie Cherry zajmowała w wyścigach 1 miejsca, gdzie na następny dzień dostawałam za to "szylingi").
Dzisiaj skończyłam trening tej kobyłki.



No i wczoraj skusiłam się na zakup kolejnego islanda, o którym wam wspominałam, że mi się spodobał (czy to już zakupoholizm? Haha).

Poznajcie Royalway aka Roulette!



Świetna jest. :D 
Chyba nawet bardziej mi przypadła do gustu niż Cherry.

Tak więc kolejny koń, kolejne treningi. Ale to mi akurat nie przeszkadza.

A tutaj cała rodzinka w komplecie...



Do zobaczenia! :D


7 komentarzy:

  1. A ja nienawidzę trenować konia. Nie chce mnie się :"D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi to nawet przyjemność sprawia, ale jak nie mam ochoty, to po prostu tego nie robię. Nie ma się co zmuszać. :)

      Usuń
    2. Ja czasami mam ochotę to wtedy sobie potrenuję trochę konia :P

      Usuń
  2. Ej.. nie kuś... ja się już nastawiłam, że kupię tego pierwszego(tego Twego Cherry), ale twój ostatni screen... *.*

    ~Samantha Eveningstone

    OdpowiedzUsuń
  3. Eej noo... robisz mi coraz większą ochotę na zakup tego srokacza.
    Bardzo wielką ochotę. A mówiłam sobie, że na izabelowatym się skończy. No cóż... ;w;
    Cudowne to ostatnie zdjęcie. ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne Tuvku *-* ♥ -Kate Moonpoulos

    OdpowiedzUsuń